Znam przeczysty i wspaniały Szczęśliwości wieczny zdrój. On omywa grzechu plamy; Chcesz go poznać, bracie mój? On z Bożego tronu spływa, Zwilża niebo i ten świat; Kto tej rosy się pozbywa, Więdnie tak, jak każdy kwiat. Zdrojem tym jest Słowo Boże, Jego prawda, łaska, moc, Ono serce me odradza I rozprasza grzechu noc!